Sylwestrowa noc w gryfickim SOR. Młody mężczyzna z rozległym urazem twarzoczaszki
W tegoroczną sylwestrową noc nie obyło się bez wypadków. Jak przekazał nam rzecznik prasowy gryfickiego szpitala Łukasz Szyntor, krótko po północy do SOR trafił młody mężczyzna, który doznał bardzo rozległych urazów twarzoczaszki na skutek wybuchu wyrobów pirotechnicznych.
Co roku w całej Polsce w okresie noworocznym medycy mają pełne ręce roboty. Zespoły ratownictwa medycznego wyjeżdżały ponad 300 razy.
- Wezwania dotyczyły najczęściej pomocy osobom pod wpływem alkoholu, które wdały się w bójkę lub doznały urazów po upadku. Najczęściej były to urazy kończyn górnych i dolnych oraz urazy głowy. Nie brakowało pacjentów z zaburzeniami zachowania i po próbach samobójczych – informuje Paulina Heigel, rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.
Nie obyło się bez poszkodowanych na skutek wybuchu wyrobów pirotechnicznych.
- Krótko po północy do SOR trafił młody mężczyzna, który doznał bardzo rozległych urazów twarzoczaszki na skutek wybuchu wyrobów pirotechnicznych – przekazał rzecznik prasowy szpitala SPZZOZ w Gryficach Łukasz Szyntor.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!