Społeczna akcja w czasie epidemii. Szyją maseczki dla służb

W trudnych chwilach, a w takich znaleźliśmy się z powodu epidemii koronawirusa, udowadniamy, że możemy na sobie polegać. Kilka mieszkanek z Trzebiatowa ruszyło na pomoc i szyją maseczki ochronne.

- Zawsze angażowałam się w różne akcje charytatywne i kiedy dowiedziałam się od kolegi ze Szczecina, że tam szyją maseczki, pomyślałam, że można by to przenieść na nasz grunt. Napisałam krótki post na Fecebook-u, pomogły też koleżanki z naszego trzebiatowskiego urzędu, które przygotowały informację na profilu gminy. Po ukazaniu się posta odezwała się do mnie jedna pani, później kolejne i ruszyło – mówi Natalia Bajcarz inicjatorka i koordynatorka akcji szycia maseczek w Trzebiatowie, a na co dzień pracownik służb mundurowych.

Szycie maseczek ruszyło jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia. Materiał potrzebny do ich zrobienia pochodził od ludzi dobrej woli. – Materiał czeka przygotowany. Do tej pory udało nam się uszyć kilkadziesiąt maseczek. To dlatego, że nigdzie nie można było kupić potrzebnych do ich uszycia gumek. Na szczęście udało mi się zamówić 300 metrów gumki i jak tylko zamówienie dotrze, panie będą dalej szyć – mówi pani Natalia.

Gotowe maseczki trafią do lokalnych służb, które niosąc pomoc, same jej potrzebują. – Szpitale i służby w dużych miastach bardzo potrzebują pomocy i ta do nich trafia z różnych stron. Ja postanowiłam zabezpieczyć te, które są w naszym mieście. Maseczki przekażemy naszym policjantom, strażnikomm miejskim, ratownikom medycznym, jeśli będzie taka potrzeba również wojsku itd. Dziś przekazałam już 20 sztuk pracownikom trzebiatowskiej poczty – przekazuje koordynatorka akcji.

Pani Natalia czeka na osoby, które chciałby przyłączyć się do „maseczkowej” akcji. Mile widziane są zarówno osoby chętne do ich uszycia - nie tylko z Trzebiatowa, jak i te, które mogą przekazać potrzeby do ich przygotowania materiał i gumki.

Kontakt z panią Natalią 785 714 077.