Próbują wyłudzić pieniądze? Każda pomoc jest cenna, ale…

- Zadzwonił do mnie telefon. Co prawda pojawiła się informacja, że jest to numer podejrzany (potencjalne oszustwo), bo ktoś już musiał to zgłosić. Odbieram, a tam pani mi mówi, że są zbierane pieniądze na DPS-y – wyjaśnia nasz rozmówca. – Dla naszego regionu, jak się dowiaduję, ta pomoc wpłynie dla Domu w Jarominie. Mam dobre serce, więc się zastanawiam, ale dopytuje dalej i wtedy pojawiają się problemy. Ta pani mi mówi, że wystawi fakturę z zadeklarowaną przeze mnie kwotą. Proszę jednak o informację na maila. Do dzisiaj nic nie przyszło – dodaje. W sieci takich opisów jest więcej.  „Tak, do mnie też jakiś czas temu dzwonili, że wyślą druczek do wpłaty, pytam na jaką kwotę, a ona  że najmniej tak 100zl wpłacają, mówię to ja się zastanowię i już więcej nie dzwoniła”.

- To prawda, jakiś czas temu rozmawiałem z przedstawicielem firmy – odpowiada Tadeusz Korek, dyrektor DPS w Jarominie. Ta firma zaproponowała nam pomoc w postaci rzeczowej. Każda pomoc jest cenna. – W Internecie pojawiają się informację na ten temat. Wiemy, że prośby kierowane są do przedsiębiorców danego regionu, w którym prowadzona jest zbiórka.   - Otrzymałem od nich informację, że wśród lokalnych przedsiębiorców będzie prowadzona zbiórka pieniędzy. Datki mają być wpłacane na wystawione faktury, a my będziemy zobowiązani do wysłania darczyńcom podziękowań. To prawda, docierają do mnie sygnały, że pojawia się wiele kontrowersji. Dzwonią do mnie ludzie i pytają – dodaje dyrektor Korek. Jeszcze raz podkreślam – każda pomoc dla nas jest cenna i fajnie jakbyśmy ją dostali. Jednak zalecam świadome podejście do tematu. Jeżeli ktoś ma wątpliwości niech nie reaguje na prośby. Nie chcemy, aby ktoś ucierpiał, aby ktoś stracił swoje oszczędności - podkreśla Tadeusz Korek.