Powstanie stacja ładowania pojazdów elektrycznych? Radni nieprzychylni do propozycji inwestora
Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Trzebiatowie poruszono temat powstania stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Propozycje przedstawione przez inwestora, który zamierza wydzierżawić od Gminy zaledwie metr kwadratowy, nie spotkały się z przychylnością radnych.
Do Gminy Trzebiatów już kilka miesięcy temu zgłosił się inwestor, który zamierzał wydzierżawić metr kwadratowy w Mrzeżynie, na którym miałaby powstać stacja ładowania pojazdów elektrycznych. Radni wciąż nie zgodzili się na ten pomysł, a to ze względu na pewne nieścisłości.
Sprawę przedstawił na wczorajszej sesji przewodniczący Rady Miejskiej Mirosław Makarewicz, który kilka dni temu odbył rozmowę telefoniczną z inwestorem.
- Inwestor był zaniepokojony, zniesmaczony takim podejściem gminy. Z jego ust padły wielkie wywody, oczywiście nie było to nic złego, ani obraźliwego – po prostu argumentacja. Wysłuchałem tego wszystkiego cierpliwie i tłumaczyłem, dlaczego w mojej ocenie taka, a nie inna była wcześniejsza decyzja Rady, czyli odrzucenie projektu uchwały – mówił przewodniczący Rady Miejskiej w Trzebiatowie.
- Wyjaśniałem to między innymi tym, że działka, na terenie której mamy ten metr kwadratowy udostępniony, jest dużą działką; że ta lokalizacja nie jest jednoznacznie określona na tę stację; że działka może być w przyszłości zagospodarowana w taki sposób, że ta stacja ładowania będzie kolidować; że jest nierozwiązana sprawa dotycząca małego terenu przy stacji ładowania, który miałby służyć przecież parkowaniu samochodów w tym miejscu. Pan inwestor tłumaczył mi, jak widzi sprawę podziału ról przy zainwestowaniu w stację ładowania pojazdów. Przedstawił swoją stronę i czego oczekiwałby od Gminy. Złożył też telefoniczną deklarację, że w umowie mogą być zawarte zapisy o jego elastyczności i nieponoszenia konsekwencji przez Gminę, na wypadek gdyby stacja powstała, a byłaby w kolizji na przykład z jakąś zabudową czy zagospodarowaniem tego terenu. Przekazałem panu inwestorowi, że jeśli takie ustalenia zostaną zawarte, to ten temat może wrócić do biura Rady – tłumaczył Mirosław Makarewicz.
- Pan inwestor dzwonił do mnie dwa dni temu i bardzo chciałby odbyć spotkanie z Radą Miejską dotyczące tego tematu – dodał.
„Trzeba to zrobić w mądry sposób” – wyjaśniał przewodniczący Rady Miejskiej i przedstawił, co należałoby poprawić w tej inwestycji.
- W mojej ocenie radni nie są przeciwni temu, aby w gminie Trzebiatów powstały stacje ładowania samochodów elektrycznych. Tylko trzeba to zrobić w mądry sposób. Mądry sposób oznacza to, że wcześniej przygotowane są lokalizacje i my je oferujemy potencjalnym inwestorom. Natomiast jeśli – tak jak w tym przypadku – ktoś wychodzi do nas z własną inicjatywą, nie czekając na ruch Gminy, to nie można postępować tak, że próbujemy inwestorowi coś dać. To jest na zasadzie: „zjem ciastko i chcę mieć ciastko”. Inwestor oczekuje od Gminy, że Gmina przygotuje teren wokół tej stacji; że Gmina będzie miała na swojej głowie utrzymanie tego miejsca, natomiast on zainwestuje jakieś duże pieniądze w urządzenie tej stacji ładowania. […] Te szczegóły są niedograne – stwierdził Mirosław Makarewicz.
Następnie głos w dyskusji zabrał radny Edward Krychowiak, który również nieprzychylnie podszedł do propozycji inwestora.
- Podobny scenariusz przerabialiśmy już z Shelterem [apartamentowce w Rogowie – przyp. red.]. Też były telefony, przekonania, ale tam pan burmistrz argumentował, że to inwestor strategiczny. Bo taki rzeczywiście był, to trzeba przyznać. Ale pan, który chce obecnie wydzierżawić od Gminy metr na metr, na 10 lat, na jednej z lepszych działek w Mrzeżynie, stawia takie warunki – tłumaczył radny, nawiązując ponownie do niezadowalających warunków, jakie postawił inwestor. Edward Krychowiak porównał następnie inne inwestycje i wskazał, że wówczas inwestorzy kupują lub dzierżawią znacznie większy teren aniżeli jedynie metr kwadratowy.
- Mamy piękny parking w Mrzeżynie przy ulicy Tysiąclecia, w Porcie, i cały czas staram się uchwycić ten „zysk”, który rzekomo będzie dla Gminy. […] Oczywiście, musimy patrzeć perspektywicznie, musimy się rozwijać, ale chyba się gdzieś pogubiliśmy. Wciąż nie jestem w stanie zrozumieć tego interesu – zakończył radny.
Stanowisko w tej sprawie przedstawił również wiceburmistrz Trzebiatowa Grzegorz Olejniczak, który szukał sposobu, jak pogodzić obie strony.
- Wcześniej informowałem pana inwestora o tym, że są inne ścieżki, aby można było taki grunt wydzierżawić, niekoniecznie poprzez uchwałę Rady Miejskiej, jednak inwestor uparł się, żeby to w taki sposób przeprowadzić. […] To oczywiście nie uniemożliwia, aby w Mrzeżynie takie przedsięwzięcie powstało, natomiast musi być wola osoby zainteresowanej. Sposobem, który zadowoliłby obie strony byłby chociażby przetarg publiczny – wskazywał wiceburmistrz.
Następnie głos zabrała radna Alina Rachańska, która także sceptycznie podchodzi do tej inwestycji. Jak mówi, potencjalną lokalizację inwestor zaznaczył długopisem na mapce.
- Potrzeba budowania stacji ładowania samochodów elektrycznych jest, ale ja osobiście oczekuję, że Gmina sama wytypuje określone lokalizacje. Być może zgłosi się jakiś inwestor, który zainwestuje w kilku miejscach na terenie gminy – proponuje radna.
- Po raz kolejny otrzymaliśmy mapkę od inwestora, na której długopisem zaznaczona jest hipotetyczna lokalizacja. To jest niedopuszczalne, żeby w ten sposób przekazywać materiały radnym. […] Jeśli jest to miejsce metr na metr, to gdzie te samochody będą parkować? – zapytała radna, wskazując na zbyt małe miejsce na powstanie tej inwestycji.
Komentarze (11)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Hrabia VON
odpowiedzA co stacje paliw na terenie Trzebiatowa nie chcą przyjąć takiej usługi ?
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
jarek
to nie tankowanie, ktore trwa 3 minuty, stacja sa za male, potrzbny jest parking
obatel
trzeba sie zastanowic,aby samochody nie blokowały przejsc, ulic i nie powinna taka stacja byc w centrum
Turysta
odpowiedzCiekawe jak inwestor zaparkujena 1m3 samochód na czas ładowania jak będzie już tam stała stacja ładowania ?
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
X
odpowiedzTo brzmi jak żart. Inwestor chce dyktować warunki... Raz, że niekoniecznie jestem przekonany czy aby na pewno to jest w Mrzeżynie potrzebne no ale jak już takie coś stawiać to się kupuje teren na tyle miejsc parkingowych ile ta stacja może ogarnąć na razi i się robi. Ale nie w takich punktach. Niech sobie kupi coś na Letniskowej a nie w porcie....
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Do x
Od..dol się od letniskowej
nowy kadr
odpowiedzpo co , nikogo nie stać na nowe elektryczne auto.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Asia
odpowiedzMoże chodzi o postawienie budki , takiej plastikowej ale nie do ładowania a do srania . Jak ktoś koniecznie zechce , to może w niej ,, doładować akumulatory ''
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
xx
Frajer poszukiwany , najlepiej w Trzebiatowie
Ja
odpowiedzNajprościej by było, gdyby ów inwestor wydzierżawił 2 miejsca parkingowe przy jakimś sklepie w Trzebiatowie ( w Mrzeżynie takich nie ma) i postawił między nimi taką stację. W trakcie zakupów można by sobie doładować auto. Albo w Mrzeżynie na parkingu u Zalewskiego, bo jak się trafią elektryki to najprędzej tam 😉.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Ona
odpowiedzFajnie widać po wypowiedziach jaka to klika rządzi tam u Was hehe, zresztą jak wszędzie... przyjechałam z Reska na zakupy do Płotów a tu widzę że jakieś dwa buraki parkować nie potrafią pod Dino. Jeden z audi a drugi z jakiegoś mercedesa złoma. Wieśniaki pewnie jakieś 😁
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!