„Popielec przypomina nam śmierć, od której uciekamy, a która wciąż jest bliziutko”

2025-03-05 8:02
Karol Szumny
2025-03-05 8:02

5 marca 2025 roku przypada Środa Popielcowa. „Popielec przypomina nam śmierć, od której uciekamy, a która wciąż jest bliziutko” – skłania do refleksji ks. prałat dr Andrzej Dowal, przywołując słowa ks. Jana Twardowskiego. Katolicy rozpoczynają dziś okres Wielkiego Postu.

Dziś Środa Popielcowa

Dzisiaj, w Środę Popielcową, katolicy rozpoczynają Wielki Post, czyli czterdziestodniowy okres pokuty i przygotowania do Zmartwychwstania Pańskiego. Towarzyszy temu dniowi symbolika związana z popiołem, który przypomina o marności i przemijalności ludzkiego życia

- Znany i powszechnie ceniony poeta i kapłan Jan Twardowski w jednym ze swoich kazań wielkopostnych powiedział: „Popielec przypomina nam śmierć, od której uciekamy, a która wciąż jest bliziutko” – mówi ks. prałat dr Andrzej Dowal, proboszcz parafii pw. Macierzyństwa NMP w Trzebiatowie.

- W dzisiejszym świecie, pełnym zakłamania, Popielec mówi wprost o śmierci. Post jest więc po to, aby z radością wrócić do Pana Boga. Po to, aby śmierć nie obróciła nas tylko w proch – dodaje kapłan.

40-dniowy okres pokuty rozpoczyna się charakterystycznym obrzędem posypania głów poświęconym popiołem, od którego pierwszy dzień postu – środa – otrzymała nazwę Popielec lub Środa Popielcowa.

- Źródłem tego wydarzenia jest starożytny obrzęd, kiedy to nawróceni grzesznicy poddawali się kanonicznej pokucie. Przyjęcie popiołu oznacza przyznanie się do własnej ułomności i śmiertelności potrzebującej Bożego Miłosierdzia dla zbawienia. Popiół jest więc symbolem wewnętrznej postawy pokutnej, do której wszyscy jesteśmy powołani – wyjaśnia nasz rozmówca.

- Na okres 40-dniowej pokuty składa się modlitwa, post i jałmużna, potwierdzająca przemianę naszego serca i otwartość na dzieła miłosierdzia. Charakterystyczną formą modlitwy wielkopostnej są nabożeństwa Męki Pańskiej, Gorzkie Żale i Droga Krzyżowa – kontynuuje proboszcz trzebiatowskiej parafii.

- Na koniec tej wielkopostnej medytacji warto przywołać słowa naszego przyjaciela i przewodnika w wierze – św. Jana Pawła II, który mówił do nas: „Zbawić to znaczy wyzwolić od zła. Chodzi tu nie tylko o zło społeczne, takie jak niesprawiedliwość, zniewolenie, wyzysk. Nie tylko choroby, katastrofy, klęski żywiołowe i wszystko, co nazywa się nieszczęściem w dziejach ludzkości. Zbawić to znaczy wyzwolić od zła radykalnego, ostatecznego. Takim złem nie jest tylko sama śmierć. Śmierć już nie jest takim złem, skoro przychodzi po niej zmartwychwstanie” – zakończył ks. prałat dr Andrzej Dowal.

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!