Pod wpływem alkoholu okupują przystanki, a starsi ludzie nie mają gdzie usiąść

Do naszej redakcji napisał czytelnik z Gryfic, który prosi o zajęcie się tematem osób bezdomnych, przesiadujących pod wpływem alkoholu na przystankach autobusowych. 

" Czy nie ma sposobu na zlikwidowanie takich widoków? Policja podjezdza, porozmawia i jadą. Na ich oczach te osoby chciały iść z potrzebą za przystanek. Mieszkańcy, starsi ludzie stoją z boku na trawniku i podpierają się z braku sił o skrzynkę elektryczna, bo oni śpią na przystanku. Mają przecież obok swój Park Piłsudskiego i lodówkę koło komisu, w której się zaopatrują. Czego więcej potrzeba? można im na koszt mieszkańców postawić w parku toitoi, żeby kulturalniej się zachowywali. Temat chyba smierdzący z teorii i z praktyki i nikt się nim nie zajmie. Wizytówka miasta jak nic dla przyjezdnych."

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy komendanta Straży Miejskiej w Gryficach Mariusza Kmiecika.

- Wiata przystankowa to miejsce ogólnie dostępne. Nawet jak strażnicy wyproszą osobę bezdomną z jednego przystanku, to pewnie pójdzie na inny przystanek. Jeśli nie są agresywni, nie naruszają prawa, to my nie możemy nic im zrobić - tłumaczy reporterowi SUPERPORTALU24 komendant Mariusz Kmiecik. - Współpracujemy z Ośrodkiem Pomocy Społecznej i Policją. Wspólnie prowadzimy różnego rodzaje akcje, w ramach których przekazujemy informację, gdzie takie osoby mogą się udać, żeby odpocząć w ciepłym miejscu. Jednak nie możemy nikogo zmusić, by poszedł do schroniska, zamiast spać na ławce - przekazał komendant.

Osoby w kryzysie bezdomności mogą udać się do Schroniska Św. Brata Alberta. Tam otrzymają dach nad głową, ciepły posiłek i czyste ubrania. Placówka znajduje się w Gryficach, przy ulicy 6-go Marca 4.

W naszym mieście działa również uruchomiona przez Ośrodek Pomocy Społecznej tzw. „Ogrzewalnia”. Jest to miejsce, w którym osoby bezdomne mogą usiąść w ciepłym, skorzystać z toalety i prysznica, a nawet wypić gorącą herbatę. Placówka mieści się przy ul. Armii Krajowej 12 i czynna jest od godziny 20 do 8 rano, co pozwala na spędzenie zimowych nocy w ciepłych warunkach przez osoby najbardziej potrzebujące. Do ogrzewalni mogą przyjść osoby pod wpływem alkoholu.

ZOBACZ: W Gryficach funkcjonuje "ogrzewalnia" dla osób bezdomnych

Wracając do pytania naszego czytelnika, czy nie ma sposobu na zlikwidowanie takich widoków na przystankach? Odpowiedź brzmi: nie. Mieszkańcom nie pozostaje nic innego, jak zaakceptować bezdomnych. Dworzec kolejowy w Gryficach jest zamykany na noc, właśnie z powodu kloszardów. Przystanku autobusowego, niestety, nie da się zamknąć.