Odwiedzamy cmentarze i wspominamy świętych. Dziś 1 listopada

1 listopada Kościół katolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych, czyli tych, którzy osiągnęli zbawienie.

- W uroczystość Wszystkich Świętych wspominamy wszystkich tych, którzy już osiągnęli zbawienie, a ich imienin nie ma w kalendarzu liturgicznym. Uroczystość ta obchodzona jest w Kościele od około X wieku – mówi ks. Marcin Smoliga.

- Dzień Zaduszny to dzień poświęcony pamięci dusz czyścowych, a więc wszystkich wiernych zmarłych, którzy już są zbawieni, ale potrzebują jeszcze czasu. To właśnie w ten dzień powinno się odwiedzać cmentarze i modlić się za swoich zmarłych, ale ze względu na dzień wolny wielu robi to właśnie 1 listopada – dodaje.

Kwiaty i zapalone znicze mają swoją głęboką symbolikę.

- W tym okresie miejsca, które związane są z odchodzeniem ze śmiercią, stają się paradoksalnie żywe, ponieważ w tym czasie cmentarze odwiedza mnóstwo ludzi, następnie dekorują groby i płoną znicze. Wszystko to ma swoją głęboką symbolikę. Światło w Kościele jest symbolem Chrystusa, wiary, a żywe kwiaty są symbolem naszej miłości do tych, którzy odeszli. Warto w tym czasie znaleźć również czas na modlitwę – kontynuuje nasz rozmówca.

W listopadzie wielu modli się za swoich zmarłych w tzw. modlitwie wypominkowej. Można też uzyskać dla nich odpust zupełny, czyli całkowite darowanie kar, za które pokutuje zmarły.

- W listopadzie wielu wiernych powierza swoich zmarłych w modlitwie wypominkowej. Wypisuje się ich imiona na kartkach i w czasie nabożeństw się za nich modli. Ponadto od 1 do 8 listopada jest możliwość uzyskania odpustu zupełnego i ofiarowania go za swoich bliskich zmarłych. Aby tak się stało, konieczny jest stan łaski uświęcającej, przyjęcie komunii św., nawiedzenie kaplicy, kościoła lub cmentarza oraz modlitwy w intencjach papieża – tłumaczy proboszcz parafii w Konarzewie.

Uroczystość Wszystkich Świętych jest dniem radosnym, bo wspominamy świętych, czyli osoby zbawione.

- Uroczystość Wszystkich Świętych jest świętem radosnym. Wskazują na to szaty liturgiczne – złote lub białe – które symbolizują radość. Z kolei 2 listopada szaty są już fioletowe, więc takie, których używa się w okresach pokuty lub pogrzebów. 1 listopada czytania liturgiczne kierują nasz wzrok ku niebu i zwycięstwu Chrystusa, z kolei jutro jest więcej o przemijalności i kruchości ludzkiego życia – powiedział ks. Marcin Smoliga.