O czym pisali maturzyści? „Ten temat mnie nie zaskoczył”

Pierwszy dzień matur za nami

W środę o godzinie 9:00 rozpoczął się egzamin maturalny z języka polskiego. Składał się on z dwóch części. Pierwsza sprawdza umiejętność czytania ze zrozumieniem oraz rozpoznawanie lektury po fragmencie. W drugiej maturzysta wybiera jeden z trzech tematów, a następnie pisze rozprawkę lub interpretację wiersza. Całość egzaminu trwała 170 minut.

O czym pisali maturzyści?

Jak co roku abiturienci analizowali wszystkie możliwości i zastanawiali się, jaki utwór będzie przewodni w pracy pisemnej. W ubiegłym roku była to „Lalka” Bolesława Prusa, zatem małe były szanse, że pojawi się po raz kolejny.

W tym roku padło na „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Uczniowie brali też pod uwagę drugi utwór wieszcza narodowego pt. „Dziady”. Pojawić mogło się również „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego.

Tradycja oraz relacje w życiu człowieka

W jaki sposób maturzyści mieli odnieść się do epopei narodowej? Temat pierwszego tematu, a więc opartego o „Pana Tadeusza”, brzmiał: „Czym dla człowieka jest tradycja?”.

W drugim temacie był fragment powieści „Noce i dnie” Marii Dąbrowskiej. Maturzysta musiał odnieść się do pytania: „Kiedy relacja z drugim człowiekiem staje się źródłem szczęścia?”.

Trzecim tematem jest zawsze interpretacja wiersza. W tym roku był to utwór Józefa Barana pt. „Najkrótsza definicja życia”.

Jak oceniają egzamin nasi maturzyści? Pytamy!

- Mam nadzieje, że dzisiejsza matura poszła mi dobrze. Temat, jaki był na rozprawce, nie zaskoczył mnie. Byłam bardzo dobrze przygotowana. Wybrałam temat pierwszy, który odnosił się do pytania: „Czym jest tradycja?”. Odwołałam się do „Pana Tadeusza” oraz „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Jestem pozytywnie nastawiona przed kolejnymi egzaminami – powiedziała Kasia – maturzystka z Zespołu Szkół im. Zbigniewa Herberta w Trzebiatowie.

Jutro o godzinie 9:00 rozpocznie się egzamin z matematyki. W piątek – język obcy.