Na terenie gminy Gryfice powstanie ogromny kompleks sportowy? Jest pierwszy krok

W poniedziałek burmistrz Gryfic Tomasz Aniuksztys spotkał się z członkami zespołu roboczego, który zajmie się przygotowaniem i nadzorem budowy nowego kompleksu sportowego. Włodarz gminy podpisał dzisiaj także zarządzenie w tej sprawie.

W skład zespołu wchodzą m.in. członkowie zarządu MKS Sparta Gryfice, zarządu ZEG Gryfice, radni, pracownicy Urzędu Miejskiego, burmistrz Gryfic Tomasz Aniuksztys oraz wiceburmistrz Olga Bujanowska.

- Dzisiejsze spotkanie było pierwszym spotkaniem formalnym zespołu roboczego ds. budowy nowej infrastruktury sportowej dla mieszkańców gminy Gryfice. Dzisiaj ukonstytuowaliśmy naszą działalność. Przed nami teraz proces przygotowania merytorycznego i technicznego – mówi Tomasz Aniuksztys.

Docelowo obiekt ma się znajdować na terenie gminy Gryfice w okolicach drogi wojewódzkiej 110 w kierunku Przybiernówka. Według założeń praca koncepcyjna potrwa co najmniej rok, a pierwsze „wbicie łopaty” będzie miało miejsce za minimum dwa lata.

- Nie jest to inwestycja, która powstanie w „szczerym polu”, bo wiemy, że miasto się rozrasta i być może za dziesięć lat będzie to środek jakiegoś osiedla. Gryficzanie coraz chętniej budują swoje domy na obrzeżach miasta, więc ten obiekt będzie takim dopełnieniem całej infrastruktury – podsumował burmistrz Gryfic.

Inwestycja ta po raz pierwszy w Gminie Gryfice będzie realizowana w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Do tego przedsięwzięcia włącza się również gryficka firma ZEG Zakład Elektryczny Sp. z o.o. oraz Miejski Klub Sportowy Sparta Gryfice.

- Przygotowaliśmy koncepcję i zainicjowaliśmy chęć stworzenia takiego obiektu wspólnie z Gminą i Spartą Gryfice. Uważam, że ta idea jest słuszna, bo z takiego kompleksu będą mogli korzystać mieszkańcy, stowarzyszenia czy kluby. Wszyscy razem wspólnie będziemy korzystali z tego dobra – podkreśla Mariusz Sowiński, prezes ZEG Zakład Elektryczny Sp. z o.o.

- Włączamy się do tego przedsięwzięcia, bo taki obiekt jest nam niezbędny. Mamy dużo grup dziecięcych, które nie mają gdzie trenować, więc bardzo wyczekujemy tego miejsca – dodaje prezes Sparty Gryfice Jarosław Kandyba.

Jak mówią członkowie zespołu, na ten moment za wcześnie jest, by mówić o konkretnych kwotach realizacji całego przedsięwzięcia. W lipcu, a także w kolejnych miesiącach planowane są kolejne spotkania.