Mimo choroby i braku snu, pobił rekord życiowy. Podium Arkadiusza Bzdaka
Mieszkaniec Trzebiatowa – Arkadiusz Bzdak – w ubiegły czwartek brał udział w zawodach WPA World Championships w trójboju siłowym. W swojej kategorii zajął 1. miejsce i pobił rekord życiowy o 22,5 kg.
W ubiegły czwartek w Pabianicach (woj. łódzkie) odbyły się WPA World Championships w trójboju siłowym. Brał w nich udział mieszkaniec Trzebiatowa – Arkadiusz Bzdak.
Arek w trójboju siłowym podniósł następujące ciężary: przysiad – 270 kg; wyciskanie sztangi leżąc – 167,5 kg; martwy ciąg – 285 kg. Dzięki tym wynikom zdobył pierwsze miejsce w kategorii junior 22-23 lata do 100 kg. Pobił też swój rekord życiowy o 22,5 kg.
- Jest to mój najlepszy wynik do tej pory. Myślę, że było jeszcze nieco zapasu, ale niestety na sam koniec przygotowań dopadła mnie choroba. Przez to ostatnia noc była nie do końca przespana, plus stres związany z zawodami – opowiada Arkadiusz Bzdak.
- Mimo to, nastawienie mentalne miałem na tyle dobre, że nie wytrąciło mnie to z równowagi. Nie szukałem wymówek i skupiłem się na tym, że trzeba się mocno przyłożyć – dodaje.
Trójbój siłowy to dyscyplina, która polega na podniesieniu jak największego ciężaru łącznie w trzech bojach: przysiadzie ze sztangą na plecach, wyciskaniu sztangi leżąc oraz martwym ciągu. Do każdego boju są trzy podejścia.
- Przysiady poszły mi dosyć ciężko, bo zaatakowałem je dość agresywnie. Zacząłem je od swojego dotychczasowego rekordu, a następnie dołożyłem 10 kg. Wyciskanie leżąc ostatnio nie idzie mi tak dobrze, bo doskwierają mi problemy z łokciem, więc za dużo nie udało się dołożyć. Z kolei w martwym ciągu powtórzyłem swoją życiówkę, którą robiłem na zawodach w lipcu – mówi zawodnik.
- Po samym wyniku widać, że zawody poszły mi bardzo dobrze, bo udało się dołożyć do rekordu. Nie jest to wcale takie proste, bo na tym etapie trudniej się progresuje. Patrząc na chorobę, myślę, że więcej nie mogłem od siebie wymagać, więc jestem zadowolony – podsumowuje Arkadiusz Bzdak.
Teraz przed mieszkańcem Trzebiatowa zawody Power Lifiting Games, które odbędą się w grudniu. Ponadto, Arek, jako trener „Szyman Team”, przygotowuje swoich podopiecznych na debiutanckie zawody, które także będą miały miejsce pod koniec roku.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!