Mieszkańcy bloku bez gazu od trzech tygodni! Ogrzewają się farelkami...

O trudnej sytuacji mieszkańców bloku przy Wojska Polskiego w Gryficach poinformowała naszą redakcję czytelniczka. Dokładnie od 16 stycznia lokatorzy dwóch klatek A i B nie mają gazu, czyli nie mają dostępu do ciepła. 

- W mieszkaniu mam 16 stopni Celsjusza, myję się u rodziny - mówi w rozmowie z naszą redakcją jeden z mieszkańców budynku. - Dzwoniłem do TBS-u (zarządcy budynku - przyp. red.) to powiedziano mi, że jest awaria i musimy sobie radzić. - Ja sobię radzę, ale w naszym bloku mieszka wielu starszych ludzi i nie wiem, czy ze skromnych emerytur stać ich na ogrzewanie pokoju piecykiem elektrycznym - mówi nasz rozmówca.

Część lokatorów przeprowadziła się do swoich rodzin, ale niektórzy nie mają gdzie się podziać i siedzą w zimnych mieszkaniach, bez dostępu do ciepłej wody. Większość z nich nie przypuszczała, że awaria będzie trwać aż tak długo. Co się stało?

16 stycznia, w jednej z klatek mieszkańcy wyczuli zapch gazu. Wezwali strażaków, którzy przeprowadzili pomiar i okazało się, że faktycznie z instalacji ulatnia się gaz. Podjęto decyzję o zamknięciu przyłącza.

Dlaczego usunięcie awarii tak długo trwa? Takie pytanie reporter SUPERPORTALU24 zadał zarządcy budynku: prezesowi Gryfickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Tadeuszowi Wierzchowskiemu.

- Tyle trwa załatwienie niezbędnych formalności i znalezienie wykonawcy. Mieliśmy do czynienia z bardzo poważną awarią. Musieliśmy wymienić całą instalację od zaworu głównego poprzez poziomy w piwnicach i piony wyprowadzone na klatki schodowe - przekazał prezes Tadeusz Wierzchowski. - Wszystko udało się załatwić dosyć szybko, łącznie z kredytem bankowym potrzebnym na wykonanie tej kosztownej inwestycji - dodał prezes i poinformował, że prace są już na ukończeniu. - W tym tygodniu mieszkańcy będą mieli podłączone liczniki i gaz popłynie do każdego lokalu.