Koniec pobłażliwości dla pijanych kierowców
W niedzielę w życie wchodzi nowelizacja kodeksu karnego. Spore zmiany dotyczyć będą m.in. kierowców. Co się zmieni od 1 października?
Przed reformą kodeksu karnego za prowadzenie pojazdu po raz kolejny pod wpływem alkoholu można było otrzymać grzywnę lub ograniczenie wolności. Po zmianach – jak informuje resort sprawiedliwości – wobec „pijanych recydywistów” nie będzie można orzec kar o charakterze wolnościowym. Będzie im grozić wyłącznie kara pozbawienia wolności.
Jeśli kierowca pijany lub odurzony narkotykami spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym, będzie mu grozić kara od 5 do 16 lat więzienia. W analogicznej sytuacji – jeśli ofiara dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, sąd będzie mógł orzec karę od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.
Koniec także z tolerancją wobec kierowców, którzy uciekli z miejsca zdarzenia, aby uniknąć badania poziomu alkoholu we krwi. Nowe przepisy zakładają, że wobec nich będą wyciągane takie same sankcje jak wobec pijanych kierowców.
Komentarze (5)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Mariusz
odpowiedzCzu ustawodawca zdaje sobie sprawę że nasz system penitencjarny tego nie udźwignie .Rozumie surowe karanie ale zbyt surowa kara wcale nie odstrasza na dodatek osoby pod wpływem nie są największym problemem na naszych drogach tylko trzeźwi piraci drogowi
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
stąd
odpowiedzW dobie lotów kosmicznych nikt NIE ROZUMIE , że auto może być fabrycznie wyposażone w ALKOBLOKADĘ? Zbyt wiele podmiotów zarabia na kolizjach i wypadkach ? Giniecie na własne życzenie.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
A co jeśli
odpowiedzSprawca zginie, albo popełni samobójstwo?. Kogo wtedy zamknięcie, trupa?.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Jurek
Ale Ty głupi jesteś
Logiczne myślenie
W przypadku śmierci oczywistego sprawcy jakiegokolwiek czynu zabronionego postępowanie karne nie jest wdrażanie.