Kolejny wypadek pod Gryficami. Nie żyje młody mężczyzna
Dziś w nocy rozpędzony samochód osobowy marki Opel Astra uderzył w drzewo. Kierujący pojazdem zginął na miejscu.
Dziś w nocy o godzinie 1.48 na wysokości nowego cmentarza przy ulicy Jana Dąbskiego w Gryficach doszło do wypadku. Rozpędzony samochód osobowy uderzył w drzewo i następnie dachował. Autem podróżował 27-letni mężczyzna. Na miejscu byli strażacy, którzy wydobyli nieprzytomnego mężczyznę z wraku pojazdu i przekazali ratownikom medycznym. Poszkodowanego nie udało się uratować, lekarz stwierdził zgon na miejscu.
W działaniach ratunkowych brały udział: zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna i policja.
Komentarze (10)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Marcin
odpowiedzAle wy jesteście przyjebani..
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Anton
odpowiedzAle wy wszyscy jesteście przyjebani w tych Gryficach
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Pusty antonie
Twój poziom jest taki sam jak poziom tego asfaltu na którym niestety zginął zapewne Twój kolega. Kondolencje dla rodziny. Spoczywaj w pokoju kolego[*]. Mieszkanka Gryfic
Brukin
Zamknij mordee cwe.l. u
Amnn
odpowiedzJak zapierdał to co się dziwić gdzie policja była na kolacji
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Ja
Jak policja pisze mandaty to jest zła.jak coś się stanie to gdzie była policja?typowa mentalność polaczka. Ps.policja nie kieruje za nikogo i za nikogo nie wciska gazu w podłoge
Xyz
W dupie byli, Ty myślisz że policjantów jest tylu żeby obstawić całe miasto i okoliczne drogi czy co?
Emi
Tam nie trzeba szybko jechać by doszło do wypadku, drogi łatane lub wystarczy że zwierzyna w lasach wyjdzie na drogę i raptownie hamujesz🤨
Bemn
U ciebie w domu bo starą tłukłeś!
.
Ciekawe ile z Was nie zapierdala na drodze :)