Jubileusz Gryfickiej Dziesiątki. Tak było dziś na Festiwalu Biegowym [RELACJA]
Ponad 600 uczestników wzięło udział w dzisiejszej Gryfickiej Dziesiątce-Festiwalu Biegowym. Była to już 10. edycja tego wydarzenia. W biegu głównym pobiegło ponad 250 biegaczy. Najszybciej dystans 10 kilometrów pokonał Mateusz Gos. Oglądajcie relację filmową.
Na ścieżce rekreacyjnej Nadleśnictwa Gryfice odbyła się dziś dziesiąta, jubileuszowa edycja Gryfickiej Dziesiątki. Łącznie we wszystkich kategoriach pobiegło bądź przeszło ponad 600 uczestników. Były to takie konkurencje jak m.in. Bieg Gryfusia oraz marsz Nordic Walking, jednak głównym punktem był bieg o dystansie 10 kilometrów.
- Gryficka Dziesiątka doczekała się pięknego jubileuszu. Dzisiaj spotykamy się po raz kolejny na tym pięknym przedsięwzięciu, które z każdym rokiem się rozwijało – mówi Ryszard Chmielowicz, Starosta Powiatu Gryfickiego.
Biegi odbywały się na ścieżce rekreacyjnej „Zdroje” znajdującej się na terenie Nadleśnictwa Gryfice. Jak mówi zastępca nadleśniczego – Tomasz Szymczak – gryfickie Nadleśnictwo zawsze jest chętne do współpracy i organizacji Gryfickiej Dziesiątki.
- Każdego roku staramy się jak najlepiej przygotować do tego wydarzenia. Udostępniamy teren, przygotowujemy miejsca parkingowe, wyrównujemy nawierzchnię i wykaszamy trawę – wymienia Tomasz Szymczak.
W jubileuszowej edycji wzięło udział ponad 600 uczestników. W biegu na 10 kilometrów wzięło udział ponad 250 biegaczy, którzy przybyli na to wydarzenie z całej Polski, ale również z Europy i świata.
- Do Gryfickiej Dziesiątki przygotowywaliśmy się od stycznia tego roku. Jest to dla nas wyjątkowe wydarzenie, bo odbywa się po raz dziesiąty […]. Przede wszystkim dziękuję biegaczom i kijkarzom, którzy przyjechali na dzisiejszy festiwal nie tylko z Polski, ale również z Australii, Niemiec, Czech, Wielkiej Brytanii. Należą im się brawa, bez nich nie byłoby tego wydarzenia – podkreśla Katarzyna Otoka, organizator Gryfickiej Dziesiątki.
Wygrywał tutaj dwa lata temu, wygrywa i dziś. Zawodnik klubu Start Pułaski Warka Mateusz Gos z czasem 32 minut i 14 sekund zwyciężył w Gryficach.
- Bieg jest naprawdę fajny. Czas mój jest niezły. To moja końcówka sezonu, więc nie spodziewałem się dzisiaj życiówek. Konkurencja również mi pozwoliła, żebym ukończył bieg w takim czasie. Była fajna atmosfera, byli kibice, trasa również częściowo szybka, częściowo wymagająca, fajnie mi się biegło – podsumował Mateusz Gos.
Komentarze (12)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Emilia
odpowiedzSuper impreza. Brawa dla organizatorów !!!
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Asia
odpowiedzGratulacje dla organizatorów za wspaniałą i profesjonalną imprezę !!! Takie imprezy powinny być częściej !
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Andrzej
odpowiedzSuper impreza! Brawa dla organizatorów!! Brałem udział w biegach w całej Polsce ale to co zobaczyłem w Gryficach to jest pełna profeska!
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Lord Diver
odpowiedzTakie imprezy powinny być częściej organizowane w miarę możliwości. Coraz więcej osób zajmuje się aktywnie sportem bez względu na wiek,a emocje związane z rywalizacją motywują do działania. Ogromne podziękowania dla sponsorów, dzięki którym zabawa jest jeszcze atrakcyjniejsza. Brak sędziów na zawodach często doprowadza do sporów pomiędzy uczestnikami, co widać i słychać po ukończeniu...
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
A Ty co zrobiłeś
odpowiedzW tamtym roku córka nie ta co zginęła w lesie dobiegła druga... No ale że pewnie wyprzedziła jakaś córkę bądź kogoś o powiązaniu krwi to... Spadła na 3 miejsce. Akurat jeżeli chodzi o bieg dzieci to... No i właśnie wybory się zaczynają to odpowiednie 'Ł'osoby się muszą pokazać
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Joanna
odpowiedzJestem matką jednego z tych dzieci, to jest prawda ! Nikt nie wie co przeżyłam biegnąc sama do lasu bo organizator nie reagował odpowiednio na informacje z mojej strony że nie ma mojego dziecka. W efekcie ZAGINELO 4 DZIECi. Na starcie nie było nikogo, a harcerze obstawiali trasy jedynie do biegów osób dorosłych. Na szczęście mam nagrania z mojego biegu w las w poszukiwaniu syna.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Matka jednego z zaginionych dzieci
odpowiedzSzanowni Państwo, jestem matką jednego z 4 ZAGINIONYCH w lesie podczas biegu dzieci. Organizator nie sprawdził się w tej sytuacji, pierwszą osobą która pobiegla do lasu spradzic czy moje dziecko tam z jakiegos powodu zostalo, byłam ja! (Jednoczesnie informuje, że nikt nie chciał mnie słuchać ,bo chciano szybko wystartować kolejny bieg w wieku 9-11 lat.) Dzieci zostały zabrane spod mety m.in z przebranym Gryfusiem na start, który znajdował się 300m dalej, a rodzice mieli ich oczekiwać na mecie. Start w efekcie okazał się niezabezpieczony od tylu, a organizator nie wiedzial ile wzial ze soba dzieci. Szukanie 4 DZIECI trwało sporo czasu. Pragnę nadmienić, że na całym odcinku, harcerze którzy wcześniej zabezpieczali bieg doroslych juz nie stali. Las był pusty! Temat biegu dzieci delikatnie ujmujac zostal przez organizatora potraktowany bardzo nieodpowiedzialnie.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Matka zaginionego dziecka
Prawda nie jest karalna
Marta
odpowiedzNiestety poziom organizacji biegu dla dzieci był bardzo słaby, a postawa organizatora i ekipy współpracującej niewybaczalna. Jako osoba obserwująca wydarzenie z boku byłam świadkiem takiej sytuacji. Podczas biegu jednej z grup dzieci na trasie nie było nikogo kto by pilnował najmłodszych uczestników. 4 dzieci nie dobiegła na metę, a roztrzęsieni rodzice ponad 20 minut szukali swoich dzieci. Organizatorzy probowali usilnie zatrzeć niepowodzenie, nie kiwneli palcem przy poszukiwaniach. Jak najprędzej chcieli wystartować kolejna grupę uciszając rodziców zagubionych bez słowa przepraszam. Ostatecznie dzieci się odnalazły, ale jako mama wiem, że to najgorsze pół godziny jakie mogli przeżyć. Marta
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Łukasz Przybysz - Organizator
Pani Marto, w tym co pani napisała jest bardzo dużo nieprawdy oraz pomówień... 1. Dzieci miały podążać za maskotką biegu - Gryfusiem oraz sędziami na miejsce startu. Niestety kilkoro dzieci nie posłuchało poleceń organizatora oraz sędziów i pobiegły same dużo przed wszystkimi. 2. Po zakończonym biegu tej grupy jedna z mam zgłosiła brak jej dziecka na mecie. W tym samym momencie 2 sędziów udało się wzdłuż trasy biegu aby zawrócić dzieci, które poszły za daleko. W ciągu 10-15 min dzieci zostały odnalezione przez organizatora - 2 osoby !! Kłamstwem jest to co pani piszę, że organizator nie interweniował ale skoro stała pani z boku to rozumiem, że nie miała pani pojęcia o błyskawicznie podjętych działaniach co oczywiście podkreśla profesjonalne przygotowanie organizatora. 3. Rozumiemy, że mama dziewczynki była zestresowana, my cały czas zachowaliśmy spokój i wszystko było pod kontrolą. Natomiast po całym zamieszeniu mama dziewczynki nadal robiła awantury, nie docierały do niej żadne argumenty i chciała być w centrum uwagi...
Kamila
Jeżeli jest Pani matką chłopca, która zepsuła piękno biegów dziecięcych w Gryficach... obrażając organizatora, przeklinając przy dzieciach, poniżając chłopca nastolatka przebranego za Gryfusia to proszę pisać wprost. Jestem matką dziecka, które brało także udział w tym biegu...jako rodzic i obserwator. Moje dzieci biegają w Gryfickiej od 5lat...startują w zawodach dziecięcych od 6 lat...zatem mam mega porównanie jeśli chodzi o takie zawody. Po pierwsze było hasło przez megafon "Dzieci rocznik 6-8lat idą za Gryfusia na linię startu"...a że paru chłopców nie słuchało i pobiegło dalej wyprzedzając Gryfusia...mimo usilnych nawoływań i próśb aby iść za maskotką Gryfusia... grupa ponad 40 dzieci potrafiła ustawić się na starcie i pobiec....jednak aferę trzeba zrobić...Organizator z sędzią po biegach tej grupy udali się ponownie na start po chłopców...którzy akurat wracali...ale mamuśka chłopca zamiast biec po prostej ścieżce po synka to rzuciła się na nastolatka w stroju Gryfusia... strasząc go sądem, prokuratorem, policją i wyzywając od różnych chłopaka (mam wszystko na nagraniu bo akurat czekałam na start starszego dziecka)...Uwaga!!! opluwając go...i to jest normalny rodzic, który pisze jako obserwator...Każdy rodzic zna swoje dziecko i wie czy jest na tyle samodzielne aby samemu pójść na start ...w tej kategorii dużo rodziców poszło ze swoim dzieckiem na start, dało wsparcie, zrobili zdjęcia i część oddaliła się w celu zrobienia zdjęcia lub filmu z zawodów i po sprawie....jakby Organizator miał wpływa na wychowanie Naszych dzieci to byłby jakiś cud....Dlaczego biegi przedszkolaków i pozostałych biegów szkół podstawowych przebiegły bezproblemowo...Był Gryfuś który prowadził dzieci ze wszystkich biegów na metę, organizator dawał sygnał startu gwizdkiem....Pierwszy raz a tyle lat biegamy rodzinnie byłam zniesmaczona zachowaniem rodzica...który zepsuł taką piękną atmosferę tych biegów...to jest bardzo NIESPRAWIEDLIWE i daje sygnał innym Organizatorom, że nie warto organizować zawód dla dzieci....
Joanna
Człowieku moje dziecko zaginęli w lesie podczas tego biegu razem z 3 innych, a Ty piszesz o hejtowaniu.