Jak żyć po udarze i być szczęśliwym? Jacek Rozenek w Gryficach [FILM]
W poniedziałek w Leśnej Polanie w Gryficach odbyło się spotkanie z Jackiem Rozenkiem. Aktor przedstawił pacjentom i przybyłym gościom swoją historię życia po udarze. Ciepło wspomina również pobyt w Leśnej Polanie. Więcej w poniższym materiale filmowym.
Dzisiaj w Centrum Opieki i Rehabilitacji "Leśna Polana" w Gryficach odbyło się spotkanie z Jackiem Rozenkiem – aktorem teatralnym i filmowym. Motywem przewodnim w rozmowie z pacjentami było życie po udarze.
Na początku spotkania historię Jacka Rozenka przedstawiła dyrektor Leśnej Polany Ewa Pasaman-Paciorek. Dyrektor placówki przypomniała emocje, jakie towarzyszyły jej oraz pracownikom w czasie pobytu aktora w Leśnej Polanie. Wskazywała, że ciążyła na nich ogromna odpowiedzialność i presja. Ewa Pasaman-Paciorek podkreślała również, że Jacek Rozenek był niezwykle zdeterminowanym pacjentem. „Robił wszystko, co mógł, by wrócić do sprawności, nawet wbrew naszym zaleceniom”. Gość Leśnej Polany z uśmiechem odniósł się do tych słów. Wskazywał też, że sposobem wyjścia jest miłość do życia. „Jeżeli jej nie ma, to nie wyjdziemy z tej choroby” – mówił.
Jacek Rozenek przypomniał także o dramatycznych momentach. Podkreślał, że nie było żadnych przesłanek, że będzie dobrze, a lekarze nie gwarantowali, że będzie w stanie ruszyć kończynami. Jednak upór i determinacja doprowadziła, że aktor jest w tym miejscu, a nie w innym. Przypominał również swoje próby jazdy na rowerze: „Upadałem z dwadzieścia razy... Nie wiem, skąd miałem taką determinację”. Jak dodał, w planach ma przebiec maraton. Jacek Rozenek wskazywał również, że przy udarze nieraz to rodzina może być przeszkodzą w powrocie do zdrowia. Nadmierna troska i wykonywanie podstawowych obowiązków za chorego mijają się z celem. „Nie wyręczajmy ich. Traktujmy ich jak człowieka” – zaznaczał aktor.
Pod koniec spotkania również pacjenci mogli zadać pytanie Jackowi Rozenkowi.
Po rozmowie i udzielonych odpowiedziach, jako podsumowanie spotkania, Jacek Rozenek przytoczył historię rotmistrza Pileckiego i dodał: „Jeżeli ktoś powie że udar jest straszną chorobą, to wystarczy sobie wyobrazić tego polskiego bohatera”. Na koniec aktor powiedział: „Życie jest cudowne”.
Komentarze (6)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Radek
odpowiedzTen tylko wie jak jest,co przeszedł udar czy wylew ,ale tylko walka z sobą i otoczeniem daje efekty i każdy przypadek jest inny ,jedni wracają do życia inni nie
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
rzeczywiście gwiazda
odpowiedzna miarę Gryfic. A co, presja na Dyrektorce nie ciąży jak ma zwykłego pacjenta? Oczywiście, że nie. Sama wyznała jakie ma podejście do "wyjatkowych" osób.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
nie siej zamętu
Powiedziała, że wszystkim weź czytaj ze zrozumieniem.
John
odpowiedzLeśna Polana do tanich nie należy 80 % Polaków na nią nie stać, powinni uruchomić podobną , rehabilitację na fundusz , też bym pewnie dobrze wspominał.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Heniek
odpowiedzJestem po 2 udarach pierwszy 2011 z lewej i w 2019z prawej i niepoddaje sie mam 58 lat jastem sam zona odeszla po pierwszym udarze ale nipoddaje sie miszkam sam i to jest najgorsze nieraz mam dosc. Nipoddaje sie aby do jutra
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Łysy
odpowiedzPamiętam go ze Złotopolskich
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!