Pan Robert wraz ze swoją partnerką spacerowali w parku z psem. Nagle usłyszeli przerażający pisk psa. – Psy się pogryzły, tak pomyślałem w pierwszej chwili – relacjonuje reporterowi SuperPortalu24 pan Robert. – Jednak gdy podszedłem bliżej, by sprawdzić, co się dzieje, zobaczyłem jak mężczyzna, trzyma i okłada psa grubym kijem – przekazuje nam zdenerwowany mieszkaniec Gryfic, który nagrał film telefonem komórkowym.
Wszystko działo się dziś (19.05.) około godziny 18:30 w parku miejskim w Gryficach, na wysokości „królewskich schodów”.
Pies wył z bólu, otrzymując kolejne ciosy, a właścicielka psa stała i patrzyła na tortury, jakie zadaje zwierzęciu oprawca. Rozwścieczona para narzeczonych przerwała rzeź.
- Ja go trzymałam 15 lat, on już nie chciał chodzić ani nic – słyszymy na filmie nagranym komórką, wyjaśnienia 68-letniej kobiety. Czy właśnie dlatego w bestialski sposób próbowała pozbyć się psa?
Na to pytanie odpowiedzi poszukają śledczy. – Policjanci zatrzymali 68-letnią kobietę i 64-letniego mężczyznę. W tej chwili trwają czynności funkcjonariuszy – potwierdził naszej redakcji rzecznik prasowy KPP w Gryficach Zbigniew Frąckiewicz.
Pies trafił w bezpieczne miejsce. - Weterynarz, który przyjechał do parku, musiał podać psu leki znieczulające, ponieważ kundel nie pozwolił się dotknąć z bólu – mówi w rozmowie telefonicznej z reporterem SuperPortalu24 pani Marta, która razem z partnerem uratowała zwierzaka przed zwyrodnialcami.
Trudno wyobrazić sobie piekielne męki, które przeżyło niewinne zwierze.
Próbowali zatłuc psa. Wykopali mu grób! [FILM]
Gdyby nie pan Robert i jego partnerka najprawdopodobniej dwoje starszych ludzi skatowałoby na śmierć bezbronnego psa. Teraz oprawcy trafili do policyjnego aresztu.
Zobacz więcej w kategorii: Gryfice
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!