Nie jest łatwo być dorosłym. Pomóżcie mi...

Jest bardzo młoda i jak dotąd los jej nie oszczędzał. Była wychowanka domu dziecka od trzech miesięcy mieszka w otrzymanym przez gminę mieszkaniu. Pomimo pomocy instytucji, kobieta nie potrafi poradzić sobie z życiem na tzw. własną rękę.

Pani Izabela nie ma łatwego życia. 19-letnia obecnie kobieta przez lata wychowywała się w domu dziecka. Po opuszczeniu placówki przez rok przebywała w mieszkaniu chronionym. Od trzech miesięcy kobieta mieszka w lokalu otrzymanym od gminy Gryfice. Jako była mieszkanka domu dziecka kobieta jest pod opieką Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Realizuje też program usamodzielnienia. Niestety, pomimo pomocy PCPR, kobieta nie radzi sobie w dorosłym życiu.

Problemem pani Izabeli jest niezaradność. Kobieta z wieloma sprawami nie jest w stanie sama sobie poradzić. Przykładem jest zajmowane przez nią mieszkanie, w którym wciąż trzeba wiele zrobić.

- Mam meble, łóżko i kilka innych rzeczy. Kupiłam je z pieniędzy, które dostałam z PCPR. Za nie kupiona zostanie jeszcze kabina prysznicowa, kuchenka i bojler. Mieszkanie też jest pomalowane, ale jeszcze trzeba w nim robić. Nie mam podłączonych rur, zlewu i założonych żyrandoli. Ja tego nie potrafię zrobić i chciałabym, żeby mi ktoś w tym pomógł – opowiada reporterce SuperPortalu24 młoda kobieta. – Nie jest łatwo w dorosłym życiu. Wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie że aż tak. Ja sobie nie mogę poradzić – mówi.

19-latka nie pracuje. Jak deklaruje, od września zamierza kontynuować naukę i zdobyć zawód. Jej problemy w życiu codziennym potęgują dodatkowo kłopoty finansowe. Pani Izabela miesięcznie na życie otrzymuje 500 złotych. Blisko połowę z nich przeznacza na opłaty. Reszta nie starcza na życie. Jak mówi, gdyby nie pomoc siostry, nie dałaby rady.

Niezaradnych i zagubionych życiowo, jak pani Izabela osób, jest wokół nas bardzo dużo. Nie ma znaczenia czy miały trudną przeszłość, ani też, w jakim są wieku czy z jakiego środowiska się wywodzą. Takim osobom pomagają właśnie Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie i Ośrodek Pomocy Społecznej. Nie zawsze osoby, które potrzebują pomocy, wiedzą o tym. Myślą, że sposób, w jaki żyją, jest „normalny”, więc o nic nie proszą. Dlatego o wsparcie dla nich mogą zwrócić się osoby postronne, które widzą problem. Ważne jednak, aby te chciały z pomocy skorzystać.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Drobne ogłoszenia