Trwa okres ochronny troci wędrownej i łososia

Trwa okres ochronny troci wędrownej i łososia atlantyckiego. Ochrona ustawowa tych cennych gospodarczo gatunków ryb łososiowatych potrwa do końca roku. W tym czasie Towarzystwo Miłośników Rzeki Regi prowadzi wzmożone działania związane z monitorowaniem obszaru Dorzecza Regi pod kątem przejawów kłusownictwa. Proceder ten utrudnia, a miejscami całkowicie uniemożliwia rybom odbycie naturalnego tarła, które z założenia służy przedłużenia gatunku.

Od 1 października do 31 grudnia trwa okres ochronny troci wędrownej i łososia atlantyckiego. W tym czasie wzmożone patrole antykłusownicze dorzecza Regi poza Miłośnikami Regi prowadzą w tym okresie Powiatowe Społeczne Straże Rybackie, Straż Graniczna oraz Policja. Sprzymierzeńcami służb są szeroko stosowane urządzenia do mobilnego monitoringu, które powiadamiają przy pomocy mms o zdarzeniach znad wody. 

- Warto przypomnieć, że tego, kto zabija trocie i łososie w okresie ochronnym, czeka sprawa karna i wyrok, zwykle 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, podanie wyroku do wiadomości publicznej, nawiązka na rzecz pokrzywdzonego oraz koszty sądowe. Wycena biologicznej wartości ryb w przypadku ich skłusowania kształtuje się na poziomie ok 100 zł/kg tarlaka. Wartość ta wynika z utraconych korzyści związanych z naturalnych rozrodem, który niweczy kłusownik. Obrazowo wygląda to następująco. Złapany kłusownik posiadający przy sobie dwie trocie wędrowne o łącznej masie 5 kg dostanie nawiązkę na rzecz użytkownika rybackiego w wysokości od 2 500 zł do 10 000 zł, ponieważ ustawodawca określił nawiązkę w wysokości od pięciokrotnej do dwudziestokrotnej wartości przywłaszczonych ryb. Trzeba nie mieć wyobraźni, żeby narażać siebie i swoją rodzinę na tak dotkliwe kary - mówi Andrzej Laszuk, przewodniczący TMRR. - Druga kwestia to choroba troci i łososia, która dotyka stado tarłowe rokrocznie. Mowa tu o pleśniawce przechodzącej w późniejszym stadium we wrzodzenice powodującą powolne umieranie ryb. Lokalnie np. w Trzebiatowie kłusownicy wyspecjalizowali się w wyławianiu właśnie chorych, ledwo żywych ryb pokrytych pleśnią. Są to ryby, z których kłusownicy robią filety i wprowadzają je na czarny rynek. Spożycie zainfekowanego grzybem mięsa w najlepszym wypadku skończy się problemami gastrycznymi... Brak wyobraźni sprzedających, jak i kupujących rybie mięso bez dozoru sanitarnego jest na celowniku policji gospodarczej - dodaje A. Laszuk. 

O biologii troci wędrowne, łososia atlantyckiego

Biologia troci wędrownej, czy łososia kształtuje ich cykl rozrodczy w następujący sposób. Złożona do gniazd tarłowych ikra (listopad) inkubuje się ok. 5-6 miesięcy. Na wiosnę tzw. wylęg opuszcza gniazda i dorasta w słodkich wodach dorzecza Regi przez okres ok. 2,5 roku. Po tym czasie tzw. smolty spływają z dorzecza Regi do Bałtyku, gdzie jako ryby ok. 30-35 cm zaczynają intensywnie żerować. W ciągu 2 do 4 lat ryby dorosłe wracają do wód dorzecza w celu odbycia tarła. Taki cykl trwa od około 5 nawet do 7 lat. Dorosłe ryby osiągają od 50 do 70 cm. Jeżeli dorosła ryba spłynie po pierwszym tarle z powrotem do Bałtyku, ma szanse wrócić w latach kolejnych już jako osobnik o rozmiarach znacznie przekraczających 80 cm.

Niebawem będziemy mogli oglądać ten niesamowity spektakl przyrody jakim jest tarło ryb łososiowatych na nowo budowanym tarlisku w Gryficach.

Dorzecze Regi jest głównym „produktem” turystycznym naszego regionu, które jak magnes przyciąga od 1 stycznia wędkarzy z całej polski. Wędkarze chcący zmierzyć się z trocią wędrowną czy łososiem skłonni są wydać znaczne środki finansowe na realizacje swoich marzeń. Kłusownicy natomiast, eliminując te ryby z naszych wód, przyczyniają się do ograniczenia ich populacji, jak i mniejszego zainteresowania dorzeczem przyjezdnych turystów wędkarzy, którzy wybierają inne zakątki naszego kraju.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Drobne ogłoszenia